Ktoś, kiedyś opowiadał mi o Tossa de Mar,
później trafiłem na jakąś relację o tym miejscu na facebooku. W ten sposób małe miasteczko w
Katalonii zapisało mi się w pamięci i to do tego stopnia, że myśl o tym, by w końcu kiedyś się tam wybrać, zaczęła nachodzić mnie
coraz częściej. Dla świętego spokoju wpisałem to do kalendarza. Od tej pory wiedziałem, że już
od tego nie odstąpię. To była tylko kwestia czasu.
Tossa de Mar to niewielkie, liczące około pięć
tysięcy mieszkańców, miasto w hiszpańskiej Katalonii w prowincji Girona. Znane także
jako popularne letnisko na Costa Brava. Miejsce kongresów ekologicznych Unii
Europejskiej. Poza doskonałym położeniem szczyci się jedną z najpiękniejszych
średniowiecznych starówek oraz fortyfikacji obronnych z XII w.
Była czwarta popołudniu, kiedy samolot nad płachetkami zielonych
pól i gajów, graniczących z błękitem morza zaczął zbliżać się
do lotniska w Barcelonie. Stąd do Tossa de Mar mieliśmy już tylko
sto kilometrów.
Słońce chyliło się ku zachodowi,
kiedy zobaczyłem moje hotelowe łóżko. I mimo, że zmęczenie zaczynało brać nade mną górę, nie mogłem odmówić sobie spaceru po Tossa de Mar.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1AN0QcPY6b5-DXtZdX465F0Dh9nK4XfVpjRUwzYJfzQZd6uoxWCFHd6-dhmOnxtsvZdw4tCaRwj6kl2iqzAQzluvXns0hszpWQSeiLz93_GAd9mtUyddN5ohUG_3u76zoP-7Y97oq2Xg/w640-h378/P6080023.JPG) |
Hiszpania z lotu ptaka. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4CT5B43NSZlDyVV8opr_dddVCZu1Ez-juiCA4WSgaollVoGYho0wpk21epppMTeSjlYWmh4NYEBw7_asKVPdXl1iQ-V-6M9Un1Xn54qg-x4zp0UMrisKa3XL-O_JslRmnJ3U4oa4_t7Q/w640-h420/P6080037.JPG) |
Ruszamy do Tossa de Mar |
Barcelona
Droga na wschód
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwqWd_otv_B1nWORpWUF4bSPNn5nCAW5NcI8-3kQcsVdeUQwdgS1iodZ4Ly3ty2Oy7GPHKsLYptGX13zicMU_tn-nFKpYrkxJ2pJ7VOosF54Vt4DX9_88_ECEuWxeJQF_NdqlDMq6sZ0I/w640-h414/P6090092.JPG) |
Centrum Tossa de Mar.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjw6Bxbxe125U7raMvwoJwG4h3m_kQcbUpz0bF5G2VBJsaB8igjVPOWUuYbUYro9TEein97OFqke5EsSuGuHeH3KHXt0r9FJu-Vwr3KWATigAXIV0aYnXnXbo9tF67ngX8EzoJ7Opi8Xe4/w640-h400/P6090104.JPG) |
Miejska plaża.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhezt4hNNyhNQPjJwU72LxTZawX2WXhUBZhshOWZmbfjAJcUARJDiEqf07qfoWEINyOtIOrQcmm1x_ueGn6YPwQCJ4r9ijjeGr088xofMFv8o2wc34Ojw_VhWbu_aFsxQeYLYCA7VR2wxE/w640-h500/P6090105.JPG) |
Zamek i stare miasto.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimxf1J31s4wZS9K13Y1WUPYkEEyR2p3ei5jZCpndWPYqRx3W5J9mZuDnAhWW2PiUTrEflbWDerrA-6S5zSCJkvEPbTgLUY0nN9_MEntDm2okQo0K43IAxl6ZOh_gVxnkeBeaUOiUm2TkU/w640-h480/P6090148.JPG) |
Przy Carrer Sant Ramon Penyafort.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPVjmC6otsjMoMBUPendOyWn8Wkx7QMhD0IM9_FcZjwFDR75o7_wCL_5isBnjCWZNBgIsQa26J3PfcQHDYpGvM2VTBry9xzYuTntkY4nKdAjShMKQe7DfnUCEv8EfCDoFEZGY-mv5Qk-c/w640-h392/P6090169.JPG) |
Późne popołudnie.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh_fWCJCfCtceTWeoYqMyrz0YFlxLnyXIhZAFnjcoNX-7VkhCBccc5F7LYfkipC9-ybLTHx3gFprynUR9A7qFGuOoFLDYzwRPkS8ixBoT9jtaawWD-xmvMKZv4YSheFR393JA9pJWlOOw/w640-h396/P6090208.JPG) |
Ruiny zamku z widokiem na morze.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-Ex0-aFgMZssdt-1pa4CSVslmK0mQRAx5ELBgLE6knQbrnt1A40NIvgKZNcI1UTXvgjZfC6nue2e_PM8yofK-zj9brf6_aOWqdH9H6lQovtJKhcyRZWbd3prgSRw_82PRRbvfIEW7dWo/w640-h402/P6090233.JPG) |
Dachy Tossa de Mar.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS7d1B0HiuS8k_vaGTSyx_tgCfXrZp7ZXxXHyFEF5ovBWQbvjdcGSPKjaN8JCcEG_42MR7DnDGPOEHda9z1hp7sWO-u8S1c8v2C7QPUma5UyobtDGck6vp5souQ11catho_z6icorpTQ4/w640-h480/P6090242.JPG) |
Spojrzenie z zamkowego wzgórza.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj08OibYB3SIzfnqEAETEAd9-qJQPsRcm579dLkJFoJsOi0iwxC6g3lBzIA83EAyfR3Ct2PTXb4kR3DhL8VDCWirRnaqaax6qi6ClYYTV5LxVr3G3xot7NwTeKQpty5NsJ42TWCEmxp1iA/w640-h354/P6090248.JPG) |
Fragment gotyckiego kościoła.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0eIhIK0Yec_gnQQP_NL5T9GpJFHKJjXIlb_8eYDYSHZUvAmisgCMNcK18SC44hocSBXmDNV35TvS-RZrKdkh_AowBUiV843hQHLyewOkd-VbXCPRAg_iHckTqyMX_fns2R31kgSWpr0E/w640-h402/P6090268.JPG) |
Spacer uliczkami starówki.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3s-IUsW5Xu6EH_WvnVzacTjsHJm5sCTMMBvljjCZFlHjP6Z1OPLPxTYP5FVvsfcObPJXSvwl33NAeYVt1c2QXm0efAO-KUoYhOzaBgfxRismWFaST90qJ7hcOKe-_RKaI9hJT8hRZBPo/w640-h384/P6090283.JPG) |
Vila Vella - najstarsza część miasta.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKqlgLpyF4bkUnF4iT4WWN5A9FcclFRjze3hsPPVIF3e0N0xR2l6vLjMd_YACNCJmImOixeQh1s9_Jg62xIO69kyL0vw6PGUFwlzF9eJ0svJ6F2BCZLtyIe-VFyBF3JGvLvR7V3rmGsNQ/w640-h372/P6090292.JPG) |
Na Carrer del Pont Vell.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiOpIXW2QwoNsCQkr4i-XOXutX7v_A1PYmuhdak0iAyzhf01DdwVe-sw9HmUJAj4mG-uDeYcANgKItUhZ3vFmf31KWeTbAKbLQ6jr89Ne9_TuTkTrbtViia2S53Qq96BC0AcIWxvEhj-U/w640-h480/P6090294.JPG) |
Z mroku do słońca.
|
Pogoda była boska, więc tym bardziej mimo zmęczenia
po podróży, nie mogliśmy odmówić sobie obejrzenia miasta. Ciekawość był silniejsza.
Na południowym skraju Tossa de Mar, jak dobrze
wypieczony rogal rozłożyła się piaszczysta plaża. Na jej lewym
krańcu wychylały się z morza skały, a na cyplu po prawej stronie mury i wieże średniowiecznego zamku, do
którego – nieco dalej - przytuliła się
starówka z labiryntem uroczych uliczek. To bajecznie piękne miejsce.
Miasteczko
było spokojne, a my łaziliśmy na bosaka
po plaży w oczekiwaniu aż zapadnie zmrok i zapalą się światła na murach i ulicach.
Nie mogłem doczekać się jutra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz