Grecja

czwartek, 5 lutego 2015

Porady - Niemcy. Atrakcje i ciekawostki.

Atrakcje Bawarii 
Monachium - polecam olimpijską  wieżę widokową.

Kończąc spotkanie z Monachium - pojechaliśmy do Olimpiapark. Gdybym wcześniej wiedział, to rozpoczęlibyśmy zwiedzanie miasta właśnie od tego miejsca. Uważam, że to byłby lepszy pomysł na dzień dobry, niż na do widzenia. Można stąd spojrzeć na całe miasto z góry. Dlatego podpowiadam - jeżeli chcecie dobrze poznać Monachium -  zacznijcie od Olimpiapark i olimpijskiej wieży, z której zobaczycie wszystko, aż  po alpejskie szczyty włącznie.

Stadion Olimpijski - widok z wieży.
W monachijskim parku olimpijskim, wybudowanym  na potrzeby  letnich igrzysk w 1972 roku -  stoi wysoka na 291 metrów wieża. Na poziomie 190 metrów  jest punkt widokowy, a na  182 obracająca się restauracja, która mieści ponad dwieście osób - pełny obrót zajmuje jej 53 minuty. Na wieży znajduje się także urząd pocztowy i sklep z pamiątkami, Winda jeździ tu  z szybkością 7 m/s,  a jej dojazd na górę zajmuje zaledwie 30 sekund. Wieża jest dostępna  codziennie od 09:00 do 24:00 (ostatnia winda na górę jedzie o 23:30). Polecam.

Jak dojechać: zjazdy z obwodnicy Monachium, dojazd bez problemu -  lub linią metra U3.

Neuschwansteinzamek jak z bajki - kilka uwag i pomocnych rad.

Zamek Neuschwanstein.
Jak dojechać? 
- to tylko półtorej godziny jazdy samochodem na południe od Monachium
- najlepiej dojechać do miejscowości Hohenschwangau, tu jest duży parking
- można też dojechać pociągiem do miejscowości Fussen naprzeciwko stacji znajduje się przystanek
  autobusu, który dojeżdża do parkingu u podnóża zamku (5 km);
- do zamku z parkinu można dostać się na trzy sposoby: pieszo - ok. 30 minut, dorożką lub busem
- po drodze warto wejść na Marienbrucke - most wiszący nad przepaścią.

Bilety:
Kasy biletowe znajdują się u podnóża zamku, przy głównym parkingu (są drogowskazy), bilety kupuje się na konkretną godzinę wejścia - w zależności od języka jakim posługuje się przewodnik.
Centrum Hohenschwangau bilet-Alpseestraße 12 D-87645 Hohenschwangau-tel. : 0 83 62-93 08 30
Godziny otwarcia kas biletowych: w okresie zimowym tj. od 16 października 2014 do 27 marca 2015 codziennie 9,00 - 15.30. W okresie wiosenno-letnio-jesiennym tj. 28 marca 2015 do 15 października 2015 od 8.00 do 17.30

Ceny biletów: 
   Dorośli € 12.00
  - Dzieci w wieku do 18 lat za darmo, kiedy są z  rodzicami - nie ma zastosowania do grup uczniów
  - Seniorzy (65 lat), studenci, osoby niepełnosprawne po okazaniu ważnej legitymacji € 11.00
  - Grupy, co najmniej 15 osób € 11.00 taki rabat może być przyznane tylko wtedy, gdy wszystkie
    karty zostały zakupione i opłacone przez jedną osobę.

Uwaga: bilet zawiera godzinę rozpoczęcia zwiedzania, której należy bezwzględnie pilnować.

Zwiedzanie zamku: 
wyłącznie w grupach z przewodnikiem, przy wejściu rozdawane są audiofony - również z polską wersją językową, zwiedzanie trwa około 35 minut.

Ostatnie uwagi:

- jak już tu jesteście, to proponuję zwiedzić także zamek Hohenschwangau, który znajduje się tuż
  obok parkingu - naprawdę warto.
- przy planowaniu tej wycieczki, zarezerwujcie sobie na ten cel cały dzień - będziecie mieli duży
   komfort i przyjemność.
- jeżeli myślicie o noclegu w tej okolicy - to pomyślcie o pobliskim miasteczku Fusem. 


Pociągiem na Zugspitze - 2962 m n.p.m.

Jeżeli znajdziecie się kiedykolwiek w Bawarii - trzeba obowiązkowo zajrzeć do Gar­misch-Par­ten­kir­chen. Tu powinniście skorzystać z okazji i wybrać się w piękną podróż, kolejką zębatą na Zugspitze.To najwyższy niemiecki szczyt - 2962 m n.p.m. Stąd właśnie słynna Zug­spit­ze Bahn - wyjeżdża na lodowiec . Nie zapomnicie tego do końca życia.

Garmisch-Partenkirchen i okolice. 
Wszystko bierze swój początek na peronie w Gar­misch-Par­ten­kir­chen  - niedaleko Olym­pia Halle. Ta stacyjka znajduje się,  w bezpośrednim sąsiedztwie głównego dworca kolejowego. Dotarcie więc do celu nie stanowi najmniejszego problemu.Tu bez trudności kupicie bilety i ruszycie w fantastyczną podróż. Ta linia ma swoją ciekawą i bogatą historię - została zbudowana na początku lat 30-tych ubiegłego wieku i bez wątpienia jest wybitnym osiągnięciem myśli inżynieryjnej tamtych czasów. Praktyczna rada - trzeba wiedzieć, że pociągi odjeżdżają co godzinę, zawsze kwadrans przed pełną godziną. To o tyle ważne, żeby nie wpakować się w  niepotrzebnie długie oczekiwanie na następny odjazd. Początkowo droga prowadzi przez piękną dolinę od Gar­misch do Gra­inau, a  dalej już zaczyna się wspinaczka i otoczenie wyraźnie się zmienia.To już nie jest zwykły pociąg - od tego miejsca uruchomiony zostaje system koła zębatego pozwalającego wspinać się, a przy zjeździe skutecznie hamować. Pociąg wyraźnie traci na prędkości, ale za to można rozkoszować się widokami -  i tak wolniutko dociera się  nad brzeg przepięknego jeziora Eib­see. Stąd pociąg pnie się przez cały czas, coraz bardziej w górę i tak  aż do stacyjki Ri­fel­l­riss. Tu na chwilę zatrzymuje się - by odsapnąć i przygotować do jeszcze większego wysiłku. To początek niezwykle trudnego odcinka - pociąg wtacza się  w wydrążony w skale dwukilometrowy tunel, i tak będzie się wspinał, aż do wysokości 2600 metrów n.p.m.  Wtedy też,  na kolorowych  monitorach, we wszystkich wagonach zaczyna się pokaz filmu poświęconego  historii powstawania tunelu, bezpieczeństwu jazdy  koleją w górach oraz informacje o rożnych ciekawostkach i atrakcjach tego regionu.


Z peronu na szczycie wychodzi się tuż przy lodowcu - na wysokości 2600 m. To bardzo ciekawe i atrakcyjne miejsce - jeżeli jednak nawiedzi was nieodparta chęć, postawienia stopy na samym wierzchołku najwyższej niemieckiej góry, czyli na wysokości 2962 m n.p.m. to wystarczy skorzystać z kolejki linowej tuż obok -  która wywiezie was tam w pięć minut. Cała trasa z Ga - Pa na Zug­spit­ze - to 11,5 kilometra i 1,5 godziny jazdy. Zróbcie sobie te przyjemność - polecam.


5 komentarzy:

  1. Po górach chętnie, zamków z przewodnikami i grupami mam dość, przeżyłam dosłownie ścisk w Wiedniu i mam uraz... owszem wygląda jak z bajki, dosłownie.
    Byliśmy w lato w Sintrze i co prawda tam jest jeszcze bardziej dosłowna bo przesłodzona bajka, ale swoboda w zwiedzaniu chyba lepsza...
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś mi się za dużo dosłownie wkradło ;)

      Usuń
    2. Przyznam, że swego czasu miałam wręcz awersję do Niemiec. Ale to było dawno temu. Teraz fascynuje mnie co ten kraj ma do zaoferowania. Można tam zjechać naprawdę cudowne tereny.A ten zamek jest na mojej liście.

      Usuń
  2. Ten piękny zamek rodem z baśni mam w planach od bardzo dawna... Mam nadzieję, że uda mi się wkrótce zrealizować to marzenie. Poradnik wtedy na pewno się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuje za ten wpis. Wlaśnie takich informacji szukałam. :)

    OdpowiedzUsuń